Pierwsza klasa to dla sześcio- albo siedmiolatka bardzo ważne wydarzenie. Czasem jednak start w szkole może być trudny. Jak pokonać trudności adaptacyjne i dlaczego mogą wam w tym pomóc proste zabawy plastyczne? Sprawdź.
W pierwszych tygodniach szkoły dziecko ma pełne prawo czuć się zagubione i przestraszone, nie warto jednak bezczynnie czekać, aż czas zrobi swoje i maluch w końcu zadomowi się w nowym otoczeniu. Im szybciej twoje dziecko poczuje się w szkole swobodnie, tym lepiej. Oczywiście kluczowa jest tutaj rola nauczyciela, ale to nie znaczy, że my, rodzice jesteśmy zupełnie bezradni. Zobacz, co możesz zrobić, aby maluchowi szkoła przestała się kojarzyć ze stresem.
Oswój otoczenie
W znajomej przestrzeni czujemy się bardziej bezpiecznie, dlatego przede wszystkim postaraj się, żeby twoje dziecko w szkole szybko poczuło się jak we własnym domu. W pierwszych tygodniach roku szkolnego wspólnie zwiedzajcie szkolny budynek. Upewnij się, że maluch wie, gdzie jest toaleta, stołówka, świetlica albo szatnia. Obejrzyjcie wspólnie obrazki na ścianach, zajrzyjcie razem na salę gimnastyczną, przejdźcie się razem na szkolne boisko albo plac zabaw, jeśli szkoła takim dysponuje. W domu namalujcie te miejsca, które wam spodobały się najbardziej, albo namów dziecko na narysowanie mapy szkoły. Dzięki takim zabawom plastycznym maluch łatwiej oswoi nowe otoczenie, a obraz szkoły lepiej utrwali się w jego pamięci.
Dbaj o relaks
Nowy tryb nauki często dla siedmioletniego dziecka jest źródłem stresu, dlatego zadbaj, żeby po skończonych lekcjach miało okazję rozładować nadmiar emocji. Poza zabawami ruchowymi proponuj mu np. lepienie z plasteliny albo malowanie palcami – zabawy plastyczne nie tylko skutecznie relaksują, lecz także ćwiczą dziecięcą koncentrację, a z kolei ta umiejętność z pewnością przyda się maluchowi w szkole.
Pomóż poznać kolegów
Dla wielu dzieci źródłem szkolnego stresu jest także wejście w nową grupę rówieśniczą. Tutaj także pomogą zabawy plastyczne: zaproponuj maluchowi namalowanie portretów tych koleżanek i kolegów, których zdążył już poznać. Zadawaj pytania pomocnicze („Czy Ola nosi warkoczyk, czy kucyk?”, „Czy Jaś ma okulary?”, „Jakiej długości ma Kasia włosy?”), a po kilku kolejnych dniach szkoły zachęć dziecko do uzupełnienia jego galerii portretów. Ta zabawa ćwiczy spostrzegawczość i pamięć, a do tego daje maluchowi wrażenie, że już całkiem dobrze zna swoich nowych przyjaciół z klasy.